multisite

Multisite radykalnie zmniejsza dług technologiczny w organizacji

Jeśli chodzi o tworzenie i utrzymywanie wielu witryn internetowych, firmy często mają z tym problemy. Przy różnorodnych wymaganiach, technologiach, środkach działania i standardach często kończą z ogromnym długiem technologicznym, który ostatecznie trzeba spłacić przebudowując witryny od podstaw. Nagromadzenie długu zwykle zaczyna się wówczas zwiększać od nowa.

Aby przerwać ten niekończący się cykl, firmy mogą zastosować podejście multisite, które wprowadza standaryzację i zmniejsza wielkość zaciągniętego długu.

Konieczność prowadzenia wielu witryn

Ponieważ Internet przejmuje coraz większą część komunikacji z odbiorcami firmy, wzrasta konieczność prowadzenia wielu witryn.

  • Tam, gdzie kiedyś firmom mogła wystarczyć jedna globalna witryna internetowa, teraz muszą mieć możliwość adresowania każdego rynku z osobna.
  • Tam, gdzie kiedyś mogły wymienić wszystkie marki w ramach jednej witryny, teraz muszą tworzyć osobną dla każdej marki, aby móc lepiej komunikować się z każdą niszą.
  • Czasami nawet na poziomie jednej marki może być wymaganych kilka osobnych witryn internetowych:
    • jedna dla odbiorców globalnych,
    • inna – na przykład dla określonej grupy klientów, którzy stanowią niewielki ułamek pod względem liczby, ale duży pod względem generowanych obrotów,
    • i jeszcze kolejna – na potrzeby corocznych konferencji różnych marek.

Rośnie potrzeba tworzenia wielu witryn internetowych. A wraz z nią – problemy z utrzymaniem wszystkich utworzonych witryn. Przyjrzyjmy się różnym podejściom, jakie stosują firmy i jakie są ich efekty.

Podejście „free to build” do tworzenia witryn

W dzisiejszych czasach najbardziej powszechnym podejściem do tworzenia witryn jest umożliwienie każdemu centrum kosztów lub centrum zysków zbudowania własnych, niezbędnych witryn internetowych i w dowolny sposób, w jaki chce to zrobić. W głębi organizacji, w centrum zysków, jeśli któryś dział (zazwyczaj marketingowy, ale mogą to być również inne) zdecyduje, że potrzebuje dodatkowej witryny internetowej, może swobodnie zbudować to, czego chce i jak tylko chce.

Takie podejście w teorii wydaje się świetne – osoby operujące najbliżej danych kwestii biznesowych najlepiej wiedzą, czego potrzebują, ale szybko zaczynają się schody.

Każda witryna internetowa jest zupełnie inna

Aby zbudować witrynę internetową, poszczególny zespół ustala własne plany, decyduje, co chce osiągnąć, tworzy specyfikację, znajduje i zatrudnia agencję, a następnie buduje z nią witrynę. Technologia napędzająca każdą witrynę będzie zatem bardziej zależała od umiejętności zespołu, a nawet – co bardziej prawdopodobnie – od umiejętności wybranej agencji:

  • niektóre będą typu open source, inne będą zastrzeżone,
  • niektóre będą hostowane w firmie, inne będą hostowane przez agencję, a jeszcze inne będą hostowane w zupełnie innej konfiguracji z zewnętrznym dostawcą usług hostingowych.

Oprócz technologii każda witryna będzie wyglądała inaczej i będzie spełniała podobne wymagania na różne sposoby: np. lokalizator sklepów jednej marki może być mapą, którą można powiększać, zaś inna marka może prosić użytkowników o stosowanie filtrowania według nazwy miasta.

Utrzymywanie każdej witryny internetowej osobno jest bardzo kosztowne

Koszt budowy każdej witryny internetowej osobno jest dość wysoki i szybko przewyższa koszty w podejściu multisite (prawdopodobnie już przy 3 lub 4 witrynie), ale największe przeszkody pojawiają się, gdy konieczne jest ich utrzymanie.

Jeśli każda witryna jest zbudowana inaczej i przez różne zespoły, prace związane z utrzymaniem również są prowadzone przez oddzielne zespoły posiadające umiejętności dotyczące danej technologii. To ogromny koszt.

Policzmy:

Jeśli firma posiada 50 witryn internetowych, a każda wymaga około 20 godzin prowadzonych prac związanych z utrzymaniem miesięcznie (są to i tak bardzo niskie szacunki jak na większą witrynę), musi opłacić 1000 godzin takich prac każdego miesiąca!!! Liczba ta dodatkowo wzrasta, gdy niezbędne jest przeprowadzenie aktywnych działań rozwojowych (dodane funkcje, rozpoczęte kampanie itp.).

Jak firmy sobie z tym radzą? Zazwyczaj – wcale...

„Mniej ważne” witryny są najczęściej tworzone raz i później nigdy nie są poddawane działaniom związanym z ich utrzymaniem. Po prostu pozostawia się je bez brania pod uwagę jakichkolwiek aktualizacji – co rodzi pytanie, czy w ogóle było warto je budować. Te, które wymagają utrzymania, poddawane są takim działaniom na bieżąco. Z biegiem czasu witryny, o które nie zadbano, stają się przestarzałe. Agencja, która je zbudowała, dawno już nie istnieje, ponieważ nie było budżetu na umowę o świadczenie usługi utrzymania. Technologia staje się przestarzała. Wykryte zostają luki w zabezpieczeniach. Witryna w końcu wygląda archaicznie i trzeba coś z tym zrobić, bo szkodzi to marce. Ale nikt nie wie, jak radzić sobie ze starą bazą kodu, a każda agencja zaleca przebudowę.

Jeśli witryna nie zostanie przebudowana na czas, zwykle zostaje przejęta przez hakerów. W miarę wykrywania coraz większej liczby znanych exploitów, w końcu jeden lub więcej automatycznych botów znajduje lukę w zabezpieczeniach. Witryna staje się częścią botnetu lub rozpoczyna kopanie bitcoinów, czy przekierowuje do witryn zawierających złośliwe oprogramowanie. Zostaje wówczas zdjęta z sieci i... owszem – przebudowana.

W typowej firmie opieką otacza się jedynie główne witryny internetowe. O każdą z nich nadal jednak dba osobny zespół. Jeśli firma ma ich 10 (np. 1 markę w 10 krajach), będzie musiała opłacić 10 stałych umów serwisowych z 10 odrębnymi agencjami, żeby w ogóle móc je utrzymać. Jeśli w którejkolwiek witrynie będzie trzeba dodać nową funkcję, niezbędne będzie jej określenie, uzyskanie wyceny i pokrycie kosztu. Jeśli wszystkie witryny będą potrzebowały tej samej funkcji – koszt trzeba pomnożyć razy 10.

Powyższe powtarza się w każdym centrum zysków i dziale firmy, za każdym razem osobno, generując ogromne koszty, mnóstwo rozmaitych technologii i podejść do obsługi.

Podejście „guidance” do tworzenia witryn

Oczywiście, wiele firm zdało sobie sprawę, że podejście polegające na swobodzie budowania nie jest optymalne i starają się zminimalizować jego negatywne skutki. Jedną z najczęściej wykorzystywanych metod jest stosowanie odpowiedniego zestawu wytycznych lub polityki.

Centrala opublikuje wytyczne „jak tworzymy witryny internetowe” i będzie oczekiwała, że wszyscy będą postępowali zgodnie z nimi. Polityka będzie zazwyczaj zawierała informacje o stosowanych technologiach i pewne zalecenia ze strony technologicznej dotyczące wdrażania. Firma może np. wymagać, aby wszystkie witryny internetowe były zbudowane na Drupalu i hostowane w AWS.

Wytyczne najczęściej zawierają wymagania projektowe i trzeba tu przyznać, że wiele firm stworzyło naprawdę świetne narzędzia, które pozwalają wszystkim zespołom stosować standaryzowane podejście do wizualizacji. Lista różnorodnych systemów projektowania naprawdę robi wrażenie.

Podejście bazujące na wytycznych jest lepsze, ale to nadal jedynie półśrodek

Podejście bazujące na ustalonej polityce sprawdza się lepiej. Zmniejsza ono dług technologiczny zaciągany przez firmę. Jeśli polityka ta jest przestrzegana, firma korzysta jedynie z kilku technologii – i chociaż witryny internetowe zwykle tworzą osobne zespoły i agencje – nadal można uzyskać pewne korzyści:

  1. Chociaż jest to trudne, firma może prowadzić drobne działania arbitrażowe, porównując koszty między zespołami i agencjami. Może także porównać jakość efektów prac.
  2. Do pewnego stopnia może być osiągalne ponowne użycie kodu, gdy jeden zespół coś zbuduje i udostępni innym. Nie zawsze będzie to jednak możliwe, ponieważ pomimo zastosowania tej samej technologii, witryny internetowe mogą nadal znacznie różnić się pod kątem architektury.
  3. Wszystkie agencje, z którymi współpracuje firma, mają doświadczenie w tej samej technologii, więc – przynajmniej w teorii – jedna agencja mogłaby przejąć pracę innej agencji. W praktyce jest to dość trudne, ponieważ osobne zespoły zwykle się ze sobą nie komunikują, mimo że robią to samo.

Korzystanie z polityki lub wytycznych jest krokiem we właściwym kierunku, jednak nie wystarczy do skutecznego zarządzania długiem technicznym. Jak zauważyliśmy prowadząc konsultacje drupalowe dla wielu klientów, firmy nadal wykorzystują prace wiele zespołów, które tworzą rzeczy całkowicie osobno, a ich ponowne wykorzystanie lub uzyskanie korzyści skali są ograniczone. Koszty utrzymania zazwyczaj również zbytnio się nie obniżają.

Podejście multisite (pojedyncza baza kodu)

Ostatnim i najbardziej skutecznym sposobem zarządzania wieloma witrynami internetowymi jest podejście multisite.

Oznacza ono budowanie wielu witryn internetowych w ramach tej samej bazy kodu. Chodzi o to, że większość witryn internetowych tworzonych przez daną firmę jest zazwyczaj dość podobna (np. witryna tej samej marki, ale dla wielu krajów). Jeśli zbudujemy witrynę internetową raz, możemy ponownie wykorzystać na wszystkich tych stronach to, co stworzyliśmy – być może po prostu wprowadzając gdzieniegdzie drobne zmiany. Napisaliśmy osobny artykuł opisujący, jak działa multisite w Drupalu.

Stworzenie multisite w Drupalu wymaga nieco więcej planowania i dyscypliny niż budowa pojedynczej witryny internetowej, ale inwestycja szybko się zwraca.

  1. Jeśli mamy jeden szablon, możemy szybko postawić wiele witryn. Nie ma już potrzeby posiadania wielu zespołów, procesów planowania itp., a także osobnej agencji dla każdej witryny. Pieniądze zaoszczędzone dzięki wielokrotnemu powtarzaniu tego procesu można poświęcić na utrzymanie, wprowadzanie ulepszeń, lub inne działania, mające na celu ogólne usprawnienie.
  2. Jest tu tylko jedna baza kodu, którą należy się zająć. Dzięki temu utrzymanie jej aktualności i bezpieczeństwa jest dużo łatwiejsze oraz tańsze. Jeden mały zespół może utrzymywać kod dla setek witryn internetowych. Ponieważ wykorzystuje budżet, który w innym przypadku musiałby zostać podzielony pomiędzy wiele osobnych witryn, może wykonywać znacznie bardziej skoncentrowaną i skuteczną pracę przy dostarczaniu wysokiej jakości rozwiązań.
  3. Normą jest ponowne wykorzystywanie funkcji. Jeśli coś zostanie ulepszone lub poprawione na jednej witrynie – wszystkie pozostałe mogą na tym zyskać.
  4. Gdyby z jakiegoś powodu baza kodu stała się nieaktualna i niezbędna byłaby jej migracja do nowego projektu, taki projekt będzie większy, ale możemy przenosić jedną witrynę po drugiej, korzystając z jednego zespołu i dostarczając ulepszone wersje witryn.

Ogólnie rzecz biorąc, zbudowanie tylko jednej bazy kodu w opisywanym rozwiązaniu drastycznie zmniejsza ilość kodu, liczbę zaangażowanych osób i wymagań dotyczących utrzymania. Zapewnia to, że wszystkie witryny w organizacji są bezpieczne i aktualne, oraz że jest ktoś, kto je utrzymuje, wie, jak działają i może pomóc wszystkim zespołom, które z nich korzystają.

Multisite dodatkowo oferuje standaryzację podejść. Lokalizator sklepów może działać w ten sam sposób we wszystkich krajach. Możemy poświęcić czas na opracowywanie najlepszych rozwiązań, a następnie wdrażać je w setkach witryn internetowych.

Podsumowanie

Jeśli planujesz zastosować podejście multisite, ale nie jesteś pewien, od czego zacząć, albo czy jest to właściwe dla twojego projektu, zapoznaj się z naszą ofertą Drupal multisite factory i skontaktuj się, aby omówić swoje wymagania.

W ramach wsparcia dla Drupala utrzymujemy istniejące strony internetowe i rozbudowujemy je o nowe funkcjonalności